Fałszywy wniosek z prawdziwych przesłanek
Nie ma funkcjonalnego dualizmu orzecznictwa strasburskiego i luksemburskiego.
W „Rzeczpospolitej” z 21 września Waldemar Gontarski („Test konkretny czy abstrakcyjny”) pisze: „Nie sposób odpowiedzieć na pytanie, czy Polska spełnia wymogi niezawisłości i bezstronności sędziowskiej wynikające z Krajowego Planu Odbudowy.
Chodzi o to, że nawet jeśli procedura poprzedzająca powołanie sędziego (wniosek Krajowej Rady Sądownictwa) przez prezydenta RP mogła być wadliwa, to dany sędzia spełnia wymogi polskiego KPO – jeśli założymy, że Polska podczas negocjacji KPO zgodziła się na test in concreto, na tym teście bowiem oparta jest regulacja ustawowa wykonująca KPO. Jeśli natomiast założymy, że Polska zgodziła się na test in abstracto, to odpowiedź będzie negatywna”.
Dalej wywód W. Gontarskiego zmierza w kierunku wykazania, że w orzecznictwie ETPCz (Strasburg) wymaga się tekstu in concreto, natomiast w TSUE – in abstracto, wspierając wywód orzecznictwem (także w sprawach polskich). Wywód służy wsparciu rozumowania, że skoro „Strasburg” mówi innym językiem niż „Luksemburg”, to „dualizm orzecznictwa luksemburskiego i strasburskiego nie pozwala odpowiedzieć na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta